Grzejnik dla alergika – jaki wybrać? Przedstawiamy najlepsze rozwiązanie
Osoby uczulone powinny zwracać szczególną uwagę na wybór urządzenia grzewczego, ponieważ źle dobrane nasili cyrkulację kurzu i roztoczy w powietrzu, wywołując katar, swędzenie oczu oraz inne nieprzyjemne objawy. Jaki grzejnik dla alergika wybrać? Przedstawiamy najlepsze rozwiązania.
Grzejnik i alergia – co warto wiedzieć?
Powszechnie wiadomo, że jednymi z najczęściej spotykanych alergenów są kurz i roztocza. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że jest na nie uczulonych blisko 50% Polaków! Tymczasem badania nad składem kurzu wykazały, że zawiera około 9 tys. rozmaitych drobnoustrojów, w tym nawet 9 tys. bakterii i zarodników pleśni, innych rodzajów grzybów, a także wirusów. Stanowi więc siedlisko zanieczyszczeń, mogących negatywnie wpływać na samopoczucie oraz zdrowie szczególnie wrażliwych domowników.
Jak pozbyć się kurzu?
Choć kurzu nie da się całkowicie pozbyć, można podjąć pewne kroki, aby zmniejszyć jego zawartość w pomieszczeniu. Warto regularnie sprzątać (odkurzać, a także myć na mokro) oraz dobrać odpowiednie grzejniki. Alergia często nasila się bowiem w przypadku urządzeń grzewczych, które sprawiają, że kurz unosi się w powietrze i nadmiernie osiada na przedmiotach w pomieszczeniu.
Ogrzewanie dla alergika, czyli jakie?
Grzejnik dla alergika należy bardzo rozważnie dobrać. Osoby szczególnie wrażliwe na obecność kurzu i roztoczy w powietrzu nie powinny decydować się na pierwsze lepsze urządzenie grzewcze, jeśli priorytetem jest dla nich własne zdrowie. Niewłaściwe ogrzewanie dla alergika może być dla niego prawdziwym problemem, który będzie się ciągnął miesiącami – w końcu sezon grzewczy w Polsce trwa od kwietnia do nawet maja.
Przeczytaj też artykuł: Sezon grzewczy w Polsce – kiedy się zaczyna i ile trwa?
Obecnie na rynku dostępne są różne grzejniki. Alergia zazwyczaj nasila się u osób posiadających tradycyjne urządzenia grzewcze. W ich podstawie gromadzi się kurz i brud, których ciężko się pozbyć z racji budowy samej konstrukcji. W dodatku ciepłe powietrze wydobywające się z ogrzewacza prowadzi do rozprzestrzeniania się zanieczyszczeń po całym pomieszczeniu, a to z kolei sprawia, że objawy alergii się nasilają. Jeśli jest się uczulonym na kurz, zamiast tradycyjnego urządzania grzewczego, warto postawić na bardziej nowoczesny grzejnik. Alergia w domu przestanie być wówczas utrapieniem!
Jaki grzejnik dla alergika?
Mnogość oferowanych przez producentów rozwiązań sprawia, że trudno znaleźć odpowiedni grzejnik dla alergika. Jaki wybrać? To pytanie zadaje sobie wiele osób, które borykają się na co dzień z uczuleniem na kurz i roztocza. Odpowiedzieć na nie postanowił NOGEN, wypuszczając na rynek grzejnik konwektorowy nowej generacji. Podczas pracy nie obniża on naturalnej wilgotności powietrza, a także nie wywołuje efektu palenia kurzu i jest bezwonny. Dzięki temu może posłużyć jako grzejnik dla alergika. Świetnie sprawdzi się również jako grzejnik do pokoju dziecka.
Chcesz kupić lub wymienić grzejniki, a alergia to przypadłość, którą musisz wziąć pod uwagę? Zapoznaj się z ofertą NOGEN. Nasz elektryczny grzejnik konwektorowy zdecydowanie wyróżnia się spośród urządzeń przyjaznych dla alergików dostępnych na rynku.
Czy ogrzewanie podłogowe jest dobre dla alergików?
Ogrzewanie podłogowe opiera swoje działanie na zasadzie promieniowania elektromagnetycznego. Wiele mówi się o tym, że nie jest dobre dla alergików, ponieważ emituje ciepło od podłogi, na której osiada kurz. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że nie powoduje znacznych ruchów powietrza, a rozprzestrzenianie się zanieczyszczeń zachodzi w stopniu minimalnym. Zasadniczo nie ma więc powodów do obaw, ale stojąc przed dylematem: podłogówka czy grzejniki, osoba mająca alergię z pewnością bezpieczniej się poczuje, decydując się na to drugie. Za wyborem ogrzewaczy przemawia także niższa cena oraz brak konieczności przeprowadzania skomplikowanych prac instalacyjnych. Choć, podobnie jak podłogówka, umożliwiają utrzymanie zdrowej temperatury dla człowieka w mieszkaniu, o czym traktował jeden z naszych artykułów na blogu.